Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nana
Profesor LSM
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 22:02, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
o kurde, nie wpadłam na trzymamie różdżki w glanie! a tak kurde, nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
estera
Profesor LSM
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 22:07, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ja trzymałam w rękawie.
Co do ubrań filmowych - warto by dodać je do naszej galerii inspiracji. Nie krępujcie się jeśli ktoś ma czas i ochotę. Mi póki co niestety brak tego pierwszego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanoe
Auror
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:44, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
Julke napisał: | z początkiem czerwca ruszą przygotowania i moja maszyna do szycia nie zazna wiele odpoczynku.
|
moja już ruszyła. jak myślisz julke, zrobimy wieeeeelki tour po warszawskich second-handach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łoszi
Consilium
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:51, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
Hanoe napisał: | Julke napisał: | z początkiem czerwca ruszą przygotowania i moja maszyna do szycia nie zazna wiele odpoczynku.
|
moja już ruszyła. jak myślisz julke, zrobimy wieeeeelki tour po warszawskich second-handach? |
<bulwersrazysryliard> rozumiem, że na razie jestem kompletnie nie do użytku (dosłownie), ale TO rani me serce! Hanoe, naprawde, wybierać się do lumpeksu bez dinozaura... </3
Niestety, w mojej głowie już wre od pomysłów, a brak czasu na ich zrealizowanie jest okropnie irytujące. Nie mam złudzeń- nie uda mi się zrobić zestaw na każdy dzień (*Stworek kłania się Julke aż dotknie nosem ziemii*).
Osobiście uważam, że szaty to coś jakby ubranie wierzchnie. Zauważmy, że czarodzieje nosili je głównie poza domem (w Hogwarcie to bardziej jak mundurek). Coś pod tym musieli mieć na sobie, żeby kiedy dotrą do takiej Nory, złożyć na wieszaku szatę i wyciągnąć się przed kominkiem. Odcinanie się kompletnie od ubrań mugolskich zawęża nam pole działania. Weasley'owie mieli te symboliczne swetry- czarodzieje i mugole zatem mają jakieś wspólne części ubioru (chociażby skarpetki :D).
W związku z powyższym, pierwszym moim przystankiem będzie dobrze wyposażona pasmanteria :D (zaraz potem łódzkie sekendhendy)
Ostatnio zmieniony przez Łoszi dnia Śro 11:02, 30 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flu
Auror
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ezoteryczny Poznań
|
Wysłany: Śro 13:16, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
Przychylam się do Yoshi. Według mnie oprócz swoich wybitnie czarodziejskich strojów, jak te z galerii Estery, których na pewno mieli całą masę, czarodzieje musieli mieć też mugolskie ciuchy. Albo mugoslkie ciuchy przerobione na bardziej czarodziejskie. Zresztą jest o nich mowa w Potterze. A szaty to faktycznie, według mnie, ubranie wierzchnie, jak nasze płaszcze czy coś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julke
Profesor LSM
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:50, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
Hana, proste, że tak.
Łoszi (<3), to niekoniecznie musi być zestaw od stóp do głów na każdy dzień. jak masz jakąs wdechową spódnicę, to weź do niej kilka klawych bluzek i doszyj kamizelkofrakogorset i już, gotowe na dni kilka. no i oczywiście różne koronki filifionki można zrobić doczepiane, żeby je zutylizować w więcej niż jednym wdzianku, o. poza tym, kto jak kto, ale TY to myślałam że zrobisz challenge accepted! (tak, jadę Ci po ambicji, podejmij rękawicę)
|
|
Powrót do góry |
|
|
nana
Profesor LSM
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:55, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
ja sie będę codziennie przebierać za mugola :d
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hanoe
Auror
Dołączył: 01 Paź 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:55, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Łoszi napisał: |
<bulwersrazysryliard> rozumiem, że na razie jestem kompletnie nie do użytku (dosłownie), ale TO rani me serce! Hanoe, naprawde, wybierać się do lumpeksu bez dinozaura... </3
|
My love, to była swojego rodzaju odpowiedź na post Julke i dlatego właśnie ją w tym poście wymieniłam. Nie ruszę się bez Ciebie na wycieczkę po ciuchlandach <33
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julke
Profesor LSM
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:21, 31 Mar 2011 Temat postu: |
|
Poza tym Yoshi, to TY jesteś nadwornym krawcem. Bez Ciebie taka wyprawa nie miałaby sensu.
(jest zylion lumpeksów w okolicy Pingwina tak swoją drogą)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łoszi
Consilium
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:47, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Julke napisał: | Poza tym Yoshi, to TY jesteś nadwornym krawcem. Bez Ciebie taka wyprawa nie miałaby sensu. |
Rumienię się. :3
[żalenie się]
Po raz kolejny wyję do księżyca o manekina krawieckiego. Rozważam otworzenie konta, na którym można dofinansować biedną artystkę z marzeniami. Straszliwie przydatna rzecz ;<
[/żalenie się]
Jeżeli kogoś przerasta ilość tasiemek, koronek, materiałów i szczegółów w źródłach podanych przez p. Esterę, polecam niektórym znanego dA (www.deviantart.com). Wystarczy pogrzebać w kategoriach (Artisan Crafts>Costumery). Sama znalazłam tam z kilka tuzinów fajnych rozwiązań (tylko uwaga na sypiące się z każdej strony japońskie cosplaye. Wiem, że niektóre osoby są uczulone, ale i tam można znaleźć całkiem klawe pomysły). Gorąco polecam.
W ramach wymiany danych- zna ktoś fajną pasmanterię w Warszawie, niech mi napisze. Chętnie skorzystam (nie znam miasta.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julke
Profesor LSM
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:02, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Łoszi napisał: | W ramach wymiany danych- zna ktoś fajną pasmanterię w Warszawie, niech mi napisze. Chętnie skorzystam (nie znam miasta.) |
OJTAK. w ogóle myslę że możnaby zacząć zbierać adresy takich miejsc.
ja ze swojej strony dopiszę tu pasmanterię pod złotymi tarasami, która specjalizuje się w posiadaniu guzików wszystkich rozmiarów, kolorów i materiałów. srsly. niestety tanio tam nie jest :< ale jeśli ktoś ma bardzo specyficzne wyobrażenie guzika, albo po prostu chce BARDZO FAJNE guziki, to tam.
Z kolei dwa sklepy z półfabrykatami: Żelazna 67/18 oraz Puławska 26A, otwarte w tygodniu 11:00-19:00, soboty 10:00-15:00. Nie byłam jeszcze w żadnym, ale o Żelaznej słyszę już od jakiegoś czasu, że zacny i zacny. Można kupić rzemyk od metra (a nie na sztuki, jak zazwyczaj). A na Puławskiej ma sklep ta sama firma, więc podejrzewam, że asortyment ten sam.
A, no i jak ktoś znajdzie ładne zdjątka to może się podzielić, zarzucić linem czy coś :3
|
|
Powrót do góry |
|
|
CenturioneV
Auror
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nyyysa
|
Wysłany: Sob 18:50, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Ja generalnie jestem bardzo bardzo bardzo bardzo podniecona tym. Uwielbiłam "obrazki od Estery", ale hopsa hopsa głowa puściutka, brak pomysłu. Zajmę się tym dopiero po tych &)*^)*&%^*&%$ testach.
Ide do deviantarta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ovca
Profesor LSM
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:03, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
jeśli chodzi o stronę praktyczną - to będzie LATO. Warto postawić na materiały zarezerwowane dla tej pory roku, jak len czy (!) jedwab.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julke
Profesor LSM
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:40, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Albo - rozwiązanie dla mniej ekskluzywnych czarodziejów - bawełna.
Nie wszyscy mają dostęp do epickich koneckich lumpów. Sadface.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ovca
Profesor LSM
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:12, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
dostawa już pojutrze ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
|