Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Buba
Auror
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:48, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
nana napisał: | p.s. twój puchacz to puchacz czy puchaczka? da rade się spiknąć z moją sową? |
Puchacz, ale czuję, że będą z tego bardzo brzydkie dzieci :(
a tak na serio, krzyżowanie patronusów nie podchodzi pod jakiś zakaz jednego z wielu wydziałów w Ministerstwie? Jaga, ekspercie?[/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jaga
Głos Rozsądku
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: Pią 23:10, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Buba napisał: | Puchacz, ale czuję, że będą z tego bardzo brzydkie dzieci :(
a tak na serio, krzyżowanie patronusów nie podchodzi pod jakiś zakaz jednego z wielu wydziałów w Ministerstwie? Jaga, ekspercie? |
Istnieje zakaz hodowli experymentalnej, teraz tylko powstaje pytanie jak definiowana jest hodowla experymentalna. Napewno jednym z przypadków jest krzyżowanie różnych gatunków. Tutaj mamy doczynienia z tym samym gatunkiem. Ale z drugiej strony trudno nie uznać krzyżowania patronusów za experymentalne. Ale przydałby się ktoś z Departamentu Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami. Niby tylko 2 piętra dzielą nasze departamenty, ale jednak to zupełnie dwie inne dziedziny magii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ovca
Profesor LSM
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:52, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Puchacz jest gatunkiem sowy, np. sowa śnieżna jest już innym gatunkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bezduszny
Profesor LSM
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Nie 12:33, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Aleee patronusy to tylko energia w kształcie zwierząt, nie da się ich hodować przecie xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ovca
Profesor LSM
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:14, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
cicho, to ma sens.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bezduszny
Profesor LSM
Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Nie 21:10, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
chowam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaga
Głos Rozsądku
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: Nie 22:18, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
powstaje jednak problem, czyj będzie ten patronus, który wyszedł z tego krzyżowania. Chyba że przyjmiemy, że jest kraina patronusów, w której one sobie żyją i rozmnażają, a jak jakiś czarodziej rzuca expecto patronum to taki patronus zostaje wywołany z krainy patronusów do zwykłego czarodziejksiego świata XD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buba
Auror
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:01, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
no oczywista, że musi być jakaś kraina patronusów, gdzie sobie brykają i ogólnie żyją. Rodzi się tylko jedna myśl - co z taką krzyżówką zrobić, skoro nie zostanie wywołana przez swojego właściciela, a (było, nie było) dwoje różnych ludzi. ROZSZCZEPIA SIĘ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaga
Głos Rozsądku
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: Nie 23:09, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
każdy człowiek jest inny, więc każdy ma swojego prywatnego patronusa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ovca
Profesor LSM
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:46, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
w takim razie w Patronusolandii żyje grupa patronusów poza prawem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łoszi
Consilium
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:20, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Buba napisał: | no oczywista, że musi być jakaś kraina patronusów, gdzie sobie brykają i ogólnie żyją. |
I jeżdżą na księżycowych obłoczkach :3
Ovca napisał: | w takim razie w Patronusolandii żyje grupa patronusów poza prawem. |
Jakim prawem? Jeżeli jest prawo to musi być instytucja go pilnująca, co z kolei sprowadza się do istnienia rządu, który by te zasady ustanawiał. Ktoś musiałby być głową rządu, władcą. A dlaczego jakiś patronus ma być lepszy od drugiego, hę? :D
Patronusolandia to zapewne bardziej kraina geograficzna, żyją sobie dość... luzem
Ostatnio zmieniony przez Łoszi dnia Pon 17:21, 18 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ovca
Profesor LSM
Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:05, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
no to generalnie w Patronusolandii patronusy są wyzyskiwane przez czarodziejów - nie mogą założyć rodziny, bo nie wiedzą kiedy zostaną wezwane. Wbrew tej zasadzie działają tzw niczyje patronusy (te, które po prostu nie są z nikim związane) i domagają się wolności dla patronusów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaga
Głos Rozsądku
Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: Wto 21:37, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
No bez przesady z tym wyzysykiem, większość patronusów nigdy nie zostanie wezwana bo większość czarodziei nie jest wstanie wyczarować patronusa, a nawet ci co potrafią nie robią tego zbyt często. Potter (który zawsze musi być najlepszy) wyczarował patronusa (z tego co pamiętam) raz w WA, raz w CO, 3 razy w ZF i 2 razy w IŚ co daje nam 7 wyzwań przez 18 lat, więc raczej jego jeleń ma czas na założenie rodziny.
Aktualnie bardziej zastanawia mnie przypadek Tonks. Zmiana patronusa - co o tym sądzicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łoszi
Consilium
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:59, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Jaga napisał: | Aktualnie bardziej zastanawia mnie przypadek Tonks. Zmiana patronusa - co o tym sądzicie? |
Ta nieszczęśliwa (do pewnego momentu) miłość do Remusa mogła zmienić jej podejście do życia, sposób myślenia czy nawet częściowo charakter. Nie była już tą samą osobą. Pewnie, to minimalne różnice, ale może jednak zaważyły w tym wypadku na zmianie wyglądu patronusa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Flu
Auror
Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ezoteryczny Poznań
|
Wysłany: Śro 18:51, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Na pewno zmiany patronusów muszą być spowodowane jakimiś gruntownymi zmianami w nas samych. Bo przecież jest to w jakiś sposób odzwierciedlenie naszego charakteru, a bardziej uosobienie tego co daje nam bezpieczeństwo.
Więc na pewno zmiana patronusa Tonks wiązała się z Lupinem. Prawdopobnie zmienił się system wartości, kiedy pokochała Lupina, sta się dla niej najważniejszy i to właśnie w nim zaczęła upatrywać swoje bezpieczeństwo. Więc analogicznie zmienił się jej patronus.
Tak mi się wydaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|