III Gniew 2010

Problem

Bo reszcie się nie chce pisać tutaj, według ich mniemania mają lepsze rzeczy do roboty.

Bezduszny

Nie jest czasem tak że temat został założony jako LSM III Gniew 2010 a wy uznaliście że to SRP? xD

LoczeK

ej ej ej ej ej ej ej ... gdzie jest napisane "LSM" ?!?! (oprócz "Forum LSM Strona Główna -> Letnia Szkoła Magii) poza tym kaszanka stygnie (mistrzowie ciętej riposty)

Łoszi

LoczeK

-.- nie -.-

Łoszi

Talib

W zasadzie powinno być III Gniew po prostu, bo spróbuj rozmawiać o tym turnusie nie mówiąc nic o SPR (mistrzowie ciętej riposty 2.0)

Bezduszny

Ok. już wiem że LSM i SPR była prawie całkiem zintegrowane, nieważne : P

Problem

Ej, gdzie mój post z wiwatującą ludnością?! To było szczere, i jeżeli ktoś nie zrozumiał, to był komplement!

Problem

Wiem, że to nieetyczne, niehigieniczne, niemoralne, nieładnie, nie zgodne z regulaminem i ogólnie jest be, żeby pisać post po poście, ale zanim go skasujecie, chciałbym abyście go przeczytali. Piszę to tutaj, bo dużo osób przychodzi poczytać nasze kłótnie i dyskusje. Na początku, proszę o wytrwałość do końca, albowiem jest to dość długi tekst, lecz sprawuje o bardzo ważnej rzeczy. Jak niektórzy wiedzą, mój przyjaciel, kompan, bratnia mi dusza, towarzysz na polu bitwy, człowiek bliski mi jak brat, Loczek, dostał bana. Bardzo mnie to smuci, ponieważ niektórym osobom bardzo się nie podobały nasze posty, ponieważ zakłócały spokój i nudę tego miejsca. To przez te osoby, mój przyjaciel dostał bana, przez nie, jest odcięty od wszystkich tutaj. To tak, jakby go zamknąć, dlatego że nie potrafi utrzymać się w waszych zasadach i w waszych kategoriach myślowych. Jeżeli tak robicie, to zamknijcie od razu i mnie, dajcie mi tego cholernego bana, ale przywróćcie Loczka. Przyjmę to na siebie, ponieważ moja dalsza egzystencja na tym forum bez niego nie ma sensu. Tak samo jak bez pewnej osoby, która wie, że teraz o niej mówię, ale nie wymówię jej imienia, aby jej nie zdradzić. Tak, cholerny terrorysto, mówię o Tobie! Pewne osoby powiedzą "super, pozbyliśmy się tych chamów i jak jeszcze ich tam nazwiemy", ale są tutaj takie osoby, które przychodziły się tu pośmiać, nie obchodzi mnie czy z nas, czy z czegoś innego. Ważne, że dawaliśmy im radość. Bo po to się narodziliśmy. Bo po to żyjemy. Aby rozweselać ludzi, niszcząc zasady, kategorie myślowe i wszystkie inne granice. Bo taki jest sens naszego istnienia. Uniemożliwiając nas to, uniemożliwiacie sobie bycie szczęśliwymi. Zaraz się odezwie chór, że są inne rzeczy, które ich radują, a my możemy sobie rozweselać ludzi tymi sposobami gdzie indziej. Ale wybraliśmy to miejsce, ze względu na atmosferę, ze względu na ludzi. I dlatego przywróćcie Loczka, bo bez niego i ja odejdę, a na ten temat w imieniu terrorysty się nie będę wypowiadał, bo to jego decyzja. Wywalcie i mnie od razu, jak wam przeszkadzamy. Lecz wiedźcie, że wywalając nas, zniszczycie radosną część tego miejsca. Dziękuję za wytrwałość i mam nadzieję, że do kogoś to trafi.

popielaty

Problem

Loczek tylko ładnie maluje, ja tylko ładnie piszę. I tak kiepska ta mowa, bo za mało strzelania, akcji, wybuchów, pościgów, zabijania, tortur, za mało Pudziana, Chucka Norrisa, Arnolda Schwarzeneggera, Sylvestra Stallone, Bruca Lee, Jackiego Chana, Jeta Li i Bruca Willisa. Ogólnie, to najsłabsza mowa jaką napisałem, ale i tak mi się podoba.

Żart oczywiście. Mogę napisać komuś przemówienie na każdą okazję, jakby co.

Talib

Bez Loczka to nie to samo. *wychodzi*

Problem

Ja tu staram się go przywrócić, a ty mi tak pomagasz Brutusie?

CenturioneV

Przepraszam za niepotrzebnego posta, ale, problem- wielbię Twoją sygnaturę (konkretnie część z serem, którego nie było) <3