Dlaczego właśnie LSM?

Bezia

Tak, dostajemy też różdżki (które sami malujemy) i szaty ;]

Wiesz? To zależy. Ja osobiście wolę Czochę. Ale nigdy nie byłam w Gniewie. Jak na razie nie zalogowały się osoby z Gniewu... Jedni wolą ten zamek, inni tamten. Jeden ma trochę inny klimat, drugi trochę inny. Czocha jest zrobiona trochę bardziej na hotelowo (jeśli chodzi o pokoje), Gniew natomiast jest hmmm... taki surowy (czerwona ceeeeegła itp). Ale wiele też zależy od towarzystwa...

Flu

Czocha jest z pewnością bardziej wygodna. Ale z drugiej strony od Gniewu wszystko się zaczęło i Gniew nie ma tylu turystów co w Czosze (ale turyście dodają uroku xD). Za to w Czosze jest lepsze jedzenie. Wszystko zależy od gustu, naprawdę!
Ale najlepiej jakby sie wypowiedziały osoby, które były i w tym i w tym zamku :)

kamila.jaszczurka111 · Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

mi też się bardziej podoba Czocha, może nie powinnam oceniać, zanim sprawdzę, ale widzę, te pomieszczenia, te klimatyczne pokoje, no po prostu jest w nim coś takiego co mnie przyciąga :) zawsze byłam wielką fanką Harrego Pottera, wogóle magii, mam nadzieję, że uda mi się pojechać na tą kolonię do e ludzie szybko zajmują miejsca, więc muszę lookać, kiedy się pojawią terminy turnusów na rok 2010 :) opowiadajcie coś jesczze, tak przyjemnie się czyta :P

kamila.jaszczurka111 · Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

dopiero teraz przeczytałam wypowiedź Flu i przyznam, że ja też słyszałam, jedzenie w Czosze jest o wiele lepsze i jak narazie nie spotkałam na żadnym forum osoby, która chwaliłaby Gniew xD

Flu

Zadaj jakieś pytania pomocnicze, będzie łatwiej ;)

Bezia

A propo turystów. Są bardzo... zabawni ^^
Jako że, chodzimy w szatach, mamy zbiórki i zajęcia w głównych punktach dla zwiedzających, często mamy z nimi styczność. Zawsze rzucą jakiś tekst typu: "O Harry Potter", "Umiecie czarować?", "Macie różdżki?", "Która z was to Hermiona" itp :P Czasem palną coś wrednego, ale się odgryzamy ^^.
A najgorzej, że ciągle, po prostu CIĄGLE! robią nam zdjęcia. Albo kamerują. Nawet telefonami! I tak non stop. Czasem też chcą zdjęcia z nami, pozowane ;] Jesteśmy dla nich główną atrakcją!

kamila.jaszczurka111 · Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

hmm.. niech pomyślę :P wiem!!! 1 pytanie: najwięcej na turnusie w tym i poprzednim roku było osób w około jakim wieku? ;) ja jestem w połowie - 13, ale przyznam, że wysoki wzrostem to ja się nie wyróżniam xD

CenturioneV

Całkowicie zróżnicowane. Chociaż jeździ coraz więcej młodszych dzieci, ale stała ekipa się utrzymuje, a mimo wszystko, trochę nas jest. Wiek to nawet 7-17.

kamila.jaszczurka111 · Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów

Flu

Różnie. W tym roku było ok. Większość stanowili jednak starsi. W zeszłym natomiast, było dużo niziołków, ale zawsze znajdzie się silna starsza grupa. A poza tym niziołki też mają swój urok. Na przykład ostatniego dnia turnusu pytają się: "Asia, a w jakim my jesteśmy domu?"

Bezia

Hahaha. Rok temu to ogólnie była masakra xD Oprócz stałych bywalców same dzieci metr pięćdziesiąt, w wieku 9 -11 lat ^^ Ale może o tym Flu opowie. Bo najwięcej takich było u nij w domu ;]
W tym roku było więcej starszych. Tak... 14 lat?

Bezia

Flu

Kochałam moje niziołki <3

Tak gdzieś 20 niziołków na 4 osoby starsze, które biegają, krzyczą i wszystko trzeba za nie robić xD (niziołki oczywiście, nie osoby starsze, chociaż one też czasem biegają i krzyczą ;))Ale i tak było uroczo :) Chociaż momentami hardcorowo.
Generalnie przeżyłam duży szok, jak na prezentacji końcowej niziołki spięły się w sobie i odwali naprawdę dobrą robotę :D

Bezia

To może ja jeszcze o domach coś więcej powiem ;]
Jak już wiesz, są trzy.
Animus, Equitas i Consilium.
W herbie Animusa (Animusu - nikt nie wie jak się poprawnie odmienia) jest ptak. Jego kolorem jest niebieski.
Eguitas ma czerwonego niedźwiedzia z wagą.
Consilium natomiast jest koloru zielonego, a w herbie ma sowę z książką (na znak mądrości)

Flu

Equitas - sprawiedliwość
Animus - odwaga
Consilium - mądrość

Teoretycznie oczywiście ;) A tak naprawde nie liczy się nazwa ;)

Każdy dom ma dwóch wychowców.
I ze swoim domem chodzi się na zajęcia, przygotowuje się do różnych konkursów i tak dalej. Generalnie spędza się większość czasu w ciągu dnia. Ale w czasie wolnym i tak następuje wielka integracja międzydomowa.